środa, 27 sierpnia 2014

Prolog.



Drobna blondynka siedziała w dość dużych rozmiarów pokoju wraz z wieloma innymi dziewczynami. Wszystkie zebrały się tam w jednym celu: Chciały zagrać w jednym z odcinków popularnego na całym świecie serialu. Opowiadał on o perypetiach boysbandu z Minnesoty. Dziewczyna słyszała o nim wcześniej, co więcej obejrzała jeden, czy tam dwa odcinki wraz ze swoją 6-cio letnią siostrą. Nie kojarzyła go jednak zbyt dobrze. Nigdy nie interesowała się boysbandami dla dzieci, za których bez wątpienia ich miała. Zdecydowanie nie brała tej czwórki ‘idiotów’ na poważnie. Mimo to starała się być dobrze do nich nastawiona.
W aktorstwie nie miała zbyt wielkiego doświadczenia. Do tej pory zagrała tylko w kilku reklamach. Chciała jednak rozwijać się w tym kierunku, a ten casting wydał się dla niej naprawdę interesujący. Dość długo musiała czekać, by w końcu móc zacząć rozwijać się w tym kierunku. Wszystko przez jej mamę. Kobieta nie chciała nawet słyszeć o karierze aktorskiej swojej córki. I Sabina doskonale ją rozumiała, wiedziała bowiem co spotkało jej tatę. Ale właśnie to też z tego powodu sprzeciwiała się matce.


- Chcesz mi załatwić dziewczynę na kontrakt?- James oburzony spojrzał na menagera Big Time Rush.- Z całym szacunkiem, ale czy ciebie już kompletnie… Pokopało?- Pod sam koniec się zreflektował. Panu Braunowi należało się jednak trochę szacunku. Pomimo pomysłów, na jakie wpadał, to gdyby nie on, ani James, ani trójka jego przyjaciół nie byłaby tam gdzie teraz. I tego się trzymali.
-Tak.- Paul całkowicie zignorował drugą część wypowiedzi Maslowa.- U żadnego z was kompletnie nic się nie dzieje. Nie macie życia towarzyskiego?
-Mamy, ale nie tak jakbyś chciał. Swoją drogą, co innych interesuje nasze życie prywatne? Ludzie w różnym wieku znajdują swoje drugie połówki.- Kendallowi pomysł ich menadżera także nie przypadł do gustu.
-Właśnie, równie dobrze Maslow mógłby znaleźć takową w wieku 21 lat. Z resztą, o czym my tu rozmawiamy? Do końca tygodnia przyprowadzę ci tu twoją nową dziewczynę.- nie dając im możliwości zaprotestowania wyszedł z pomieszczenia zostawiając przyjaciół samych.
-Dlaczego to właśnie ty masz mieć ‘dziewczynę’?- Przy ostatnim słowie Logan zrobił cudzysłów palcami w powietrzu.
-Im ładniejszy, tym większe zainteresowanie.- Carlos nie wyrażał zbyt dużego zainteresowania ich rozmową. Namiętnie z kimś pisał. Z tego co pozostali się orientowali była to dziewczyna poznana na twitterze. Latynos nie chciał jednak powiedzieć nic więcej.
-A my to przepraszam co jesteśmy?- Logan sfrustrowany głośno wypuścił powietrze.
-Nie mamy takich dziewczęcych buziek jak James.- W ten jakże inteligentny sposób Kendall pocieszył Logana, a chwilę później już unikał poduszki szybującej w jego stronę.
-Jeśli chcecie to z chęcią się zamienię.- Mruknął Maslow. Nie miał humoru na słowne przepychanki, bo to właśnie on był zmuszony spędzić kilka następnych miesięcy swojego życia z nieznaną sobie dziewczyną. Perspektywa okłamywania fanów też nie była dla niego kusząca.
-Wygląda na to, że będziesz musiał się z tym pogodzić.- Latynos wreszcie oderwał wzrok od ekranu telefonu i wzruszył ramionami.
-Ja to nawet nie chcę jej poznawać. Zdążyłem poznać gust Paula.- Kendall przekręcił oczami.
-Wytapetowana lala opowiadająca o tym jak strasznie było ubrać te same buty co jej przyjaciółka.- Logan strzelił w ten typ dziewczyn, które najbardziej działały mu na nerwy.
-Nie przesadzajcie. Może będzie…-Carlos przez chwilę nie potrafił dobrać odpowiedniego słowa.- normalna.
-Nie wiem. Jednak jestem pewien, że to będzie ciekawy rok.- Prychnął. Był pewien, że ograniczy kontakt ze swoją ‘dziewczyną’ do minimum.


-Czy mam przyjemność z Sabine Brown?- Po odebraniu telefonu od razu usłyszała głos nieznanego sobie mężczyzny. Zdziwił ją fakt, że nazwał ją angielską wersją jej imienia. To znaczy, że jej nie znał. Jej przyjaciele i rodzina mówili do niej Sabina, bo to tak naprawdę miała na imię.Jednak dla ludzi, których nie znała wolała zostać Sabine.
-Przy telefonie.- Wygodnie usiadła mentalnie przygotowując się na niekrótką rozmowę.
-Jutro w kawiarence na Brayton RD o.. 15? Mam dla ciebie propozycję.
-Z kim rozmawiam?-  Jej brwi automatycznie powędrowały do góry.
- Nazywam się Paul Braun. Jestem Menadżerem zespołu big time rush. Z tego co wiem brałaś udział w castingu. Mam rację?- Od początku sprawiał wrażenie bardzo pewnego siebie.
-Będę.- Postanowiła zachowywać się jak on. Cokolwiek to było, miała zamiar poważnie się nad tym zastanowić.

____________________________________________________________________


Okey, Prolog jest.
mam nadzieję, że wam się spodoba.
A teraz do rzeczy.
Moglibyście skomentować ten post?
chcę wiedzieć czy opłaca się pisać.
Przy okazji możecie podawać swoje TT, blogi, GG i Bóg wie co jeszcze, żebym was informowała. Zawsze robię to z wielką przyjemnością! ;)

10 komentarzy:

  1. Oj, wiesz co o tym myślę. I wiem, że zaczynasz tak niepozornie, że niby normalna, piękna dziewczyna bez jakichkolwiek problemów, a potem wyjdzie jak w poprzednim. Tyle dojrzałości. Ty mnie nigdy nie przestaniesz zadziwiać <3

    OdpowiedzUsuń
  2. jedno ci powiem. ta historia jest mega (i to nie tylko dlatego, że pomagałam Ci ją wymyślić xD ) czekam na dalsze rozdziały!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie wytrzynam do pierwszego rozdziału!Prolog mega interesujący.I wiesz co?Weź wyjdź...za dobrze piszesz. xD Dawaj mi tu nn ! :***

    OdpowiedzUsuń
  4. no i Sabinka powróciła <3 nie mogę się doczekać rodziału, a dawno nie czytałam fanfiction o BTR więc spiąc dupkę i pisać proszę :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podoba :) Czekam na z niecierpliwością na rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W końcu doczekałam się nowej historii! Prolog jest świetny, zapowiada się ciekawie. Mój TT @Katrina210898

    OdpowiedzUsuń
  7. No no, zaczyna sie całkiem ciekawie, musisz pisać szybko kolejny chce wiedzieć kto się w niej zakocha :P
    pozdro :)

    ~ Angi

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawie się zaczyna. Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału :*
    Czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. kurde, napisałam Ci taki zajebisty komentarz ale mi się usunął bo kazało mi się zalogować yghhhh ;-; więc tak skracając ten poprzedni, który zajął w cholerę duuużooo mieeejscaaa chcę Ci tylko powiedzieć, że to jest genialne (jak zawsze) i że czekam na pierwszy rozdział, mimo, że podejrzewam, a wręcz jestem pewna, co się stanie dalej hdskhfdkshf

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy następny rozdział????
    HaHaHa a tak serio to strasznie mi się podoba!!!
    Będę stałą czytelniczką :D
    Buźka :*

    OdpowiedzUsuń