*Logan*
Bez słowa ruszyłem w jej stronę. Stanąłem koło niej i
Podobnie do Karoli wpatrywałem się w widoki przed sobą. Dziewczyna nawet na mnie nie
spojrzała. W sumie nie spodziewałem się innej reakcji. Po chwili postanowiłem w
końcu zacząć rozmowę.
-Dlaczego wyszłaś?- Jako odpowiedź otrzymałem tylko
wzruszenie ramionami. Próbowałem dalej.- Co się stało?
Karola westchnęła.
-Naprawdę tego nie zauważasz?
Zdziwiłem się. Czego miałbym nie zauważać? Głębiej się nad
tym zastanowiłem. Czy były jakieś sytuacje, które mogłem źle odszyfrować?
Mogłem zrozumieć ją inaczej, niż ona by tego chciała? Mogłem nie zauważyć
jakiegoś zachowania? Nic takiego nie przychodziło mi do głowy. Potrząsnąłem
głową zrezygnowany. Nic nie przychodziło mi do głowy.
-Czego mam nie zauważać?- Uważnie się jej przypatrywałem.
Dziewczyna przeniosła wzrok z plaży, przy której stał nasz domek, na mnie. Pokręciła
przecząco głową.
-Nieważne.
-A właśnie, że ważne. Powiedz, o co chodzi?- Czarna głęboko
westchnęła.
-Chodzi mi o ciebie. Ciebie i Sabinę, okey?- Zaskoczony
wbiłem w nią wzrok. Wszystko zaczynałem składać w całość. Pocałunek na plaży i
Karolę nie odzywającą się do mnie po tamtym zdarzeniu. Niechęć Sabi, co do
mojego pomysłu. I w końcu dzisiejsze zachowanie dziewczyny. Niekontrolowanie
zachichotałem.
-Jesteś zazdrosna.- Szeroko się uśmiechnąłem.
-Ja? Zazdrosna? No co ty! Niby dlaczego miałabym być
zazdrosna? Przecież ty tylko całowałeś się z moją przyjaciółką. No i potem z
nią flirtowałeś. No, ale przecież to nic. Bo ja wcale się w tobie nie
zakochałam. Skądże. Bo niby dlaczego? Wcale nie jesteś przystojny, nie masz
dołeczków, genialnych włosów, głosu, którego mogłabym słuchać codziennie, char…-Z
każdym jej słowem czułem się coraz bardziej głupio. Z drugiej strony jednak
byłem strasznie szczęśliwy. Dziewczyna, która mi się podoba właśnie stała
przede mną i mówiła, że odwzajemnia moje uczucia. Nie przedłużając złapałem ją
w talii i przyciągnąłem do siebie, czule całując. Na początku była zaskoczona,
po chwili jednak poczułem jak jej usta układają się w lekki uśmiech.
Odwzajemniła moją pieszczotę pogłębiając pocałunek. Miałem ochotę podziękować
Jamesowi za to nieszczęsne jajko. Wplotła palce w moje włosy i ani się nie
obejrzałem, a odsunęła się ode mnie, głośno śmiejąc. Przypatrywałem jej się z
szerokim uśmiechem na twarzy, chłonąc każdy szczegół tego wspaniałego poranka.
Po chwili nie wytrzymałem i zapytałem:
-Dlaczego się śmiejesz?- Próbowała się uspokoić. Po chwili,
gdy już jej się to udało, wydyszała:
-Co ty masz we włosach?
Złapałem się za głowę i zrobiłem wielkie oczy. Po mojej
wdzięczności do Jamesa nie zostało ani śladu.
-Jajko.
-A…Jak ono się tam znalazło?- Widać było, że powstrzymywała
śmiech.
-James mnie nim rzucił.
Wzruszyłem ramionami, a dziewczyna pokiwała głową z
dezaprobatą. Mocno ją przytuliłem , a ta się mnie wtuliła. W tym
momencie nie potrzebowałem nic więcej. No… Może wyjaśnienia pewnej sprawy.
Właśnie tym postanowiłem się teraz zająć.
-Odkręcę tą całą sytuację z Sabi.
Czarna się ode mnie odsunęła i gwałtownie pokiwała głową.
-Sabi naprawdę teraz tego potrzebuje. Tylko… Mógłbyś
ograniczyć mi niektórych widoków.- Nieśmiało się uśmiechnęła.
-Ja.. Nie wiem. To trochę nie fair z stosunku do ciebie, nie
sądzisz?
-Nie- Uśmiechnęła się- Uważam, że jak to zacząłeś, to teraz
musisz skończyć. Ważne, że ja wiem jak jest naprawdę. – Wytarła ręce w spodnie.
Posłałem jej rozbawione spojrzenie.-No co? Nie codziennie ma się ręce całe w
jajku.- Radośnie się uśmiechnęła i skierowała się w stronę domu. Złapałem ją za
rękę i przyciągnąłem do siebie, delikatnie całując. Po chwili, gdy już się
odsunąłem pociągnąłem ją za rękę do środka. Wchodząc do domu poczułem na
sobie wzrok wszystkich obecnych w pomieszczeniu. Omiotłem jadalnię spojrzeniem
i stwierdziłem, że brakuje tu jednej osoby. Za swoimi plecami usłyszałem głos
Karoli.
- Gdzie jest Carlos?
-Pojechał do Reach. Ale to nie ważne. Powiedz lepiej co tam
u was!- Sabina się wyszczerzyła.
-A co ma być u nas? – Uśmiechnąłem się.
-Jesteście razem?- Padło kolejne pytanie. Tym razem to James
domagał się odpowiedzi.
Spojrzałem na Czarną.
-Jesteśmy?
Jestem z nowym rozdziałem. Nie będę się rozpisywać. Napiszę tylko,
że od dzisiaj mówcie mi Ty Wredna Małpo Kończąca Rozdział Kiedy On Się
Rozkręca. Tak Olu, też Cię kocham :D
Haha xD MyheroisLogan- Musisz częściej pisać takie
komentarze. Świetnie się je czyta ;)
Poza tym chciałabym bardzo podziękować czytelniczce pod
nazwą: Manka. Naprawdę chciało Ci się to wszystko czytać? :O Bardzo Ci dziękuję
za każdy komentarz ;)
No nic. To tyle. Do następnego ;)
rozdział napisany w godzinę, moje rozdziały napisane wmjeden dzień mogą się schować, goddammit.. X DDDDDDD
OdpowiedzUsuńnie hejtujcie mojej postaci ( Reachel ) bo ja nie jestem czarnym charakterem i to boli : c
czekam na kolejny : DD
o mamo ! jestem pierwszym komentatorem ! jak to pięknie brzmi "pierwszy komentator "! *-* tak sobie to czytałam słuchając Try i coś mnie ruszyło :O dziwne ! serce zaczęło mi łomotać i chciało mi się płakać :O ZEPSUŁAŚ MNIE ! I jeszcze się uśmiecham :O Mamo ktoś mnie podmienił ! Pewnie teraz siedzisz sobie i nie wiesz o co ja tak jakoś nie mam humoru ...nagle... kolejny raz...ale tak już mam niestety :) ale teraz to już chyba mój humor wyskoczył poza dopuszczalną normę :D haha dziwnie tak mi jakoś . Beka z tego ! i o BTR na Niku HD *u* Co za przypadek ! a nie zapomniałam ja nie wieże w przypadki ! :D I właśnie "Wcale nie jesteś przystojny, nie masz dołeczków, genialnych włosów, głosu, którego mogłabym słuchać codziennie, char…" i odpłynęłam ... o czym to ja a no tak o sobie jak zwykle z resztą bo przecież o kim innym mogłabym pisać . A wiesz właśnie przywiezli mi nowy żyrandol *_* znowu ! mam rabat !! :D So Close ! Coś czuje że jeszcze nie raz skorzystam z tego rabatu . I właśnie jak tam ten dziki .... na stole operacyjnym :D hahahha no dobra moja choroba psychiczna mnie przeraża ! ale moje zboczenie jeszcze bardziej XD haha jak ktoś inny to czyta to sie chyba za głowę złapie XD :D współczuje ! I właśnie koleżanki popłakały się ze śmiechu z tech montaży moich zdjęć XD ... w sumie nie dziwię się :D bo przecież to cholernie śmieszne ! i teraz punkt kulminacyjny i stały punkt komentarza .... czyli "KArolina użala się nad sobą " XD hahahha JEJ! moja ulubiona część ! :D No więc czemu ja do cholery nie umiem tak opisywać -.- Mnie stać tylko na weszli , wyszli , weszli , wyszli ! i cholera znowu mam skojarzenia ! mnie się powinno gdzieś zamknąć :D !! daleko ! najlepiej u Logana w domu ! o to by pasowało ! byłabym chętna .......cholera znowu ! zboczenie ! To nie jest normalne mówię Ci !! I wchodzenie ....... cholera .... ludziom do pokoju w złej sytuacji też jest chore XD Ale to właśnie ja ! Kurde a co to jest jakiś wiersz ....."Jego kości mchem porosły" jedyny cytat który z recytacji pamiętam :D no ale dziwne że właśnie ten ! prawda? wydaje mi się że piszę sama do siebie ale to przecież nie prawda ? Prawda Karolinko ? Dobra o czym to ja jeszcze mogę napisać .....Nie mam pomysłu...i Cholera .. poszłaś z gg a przecież ja starałam się tak szybko pisać ten komentarz ! No dobra piszę go już 20 minut ale to tylko szczegół !Taki tyci :D O dopiero teraz ogarnęłam że to twój 24 rozdział :O tak jak mój ! :O zapłon roku ! Nie ma co ! Się rozpisałam o nie wiadomo o czym ! Ops ops cycki cycki :O naprawdę muszę się nudzić żeby pisać takie głupoty i spamować :D ale co tam ! Pani od biologi mnie zabije , mama mnie zabije ale co tam ! :D raz się żyje ! No chyba że jesteś kotem i masz 9 żyć nigdy tego nie ogarniałam ! Ale masz racje trzeba mieć ogromnego pecha żeby być uczulonym na koty. Właśnie muszę zad optować 69 kotów . A co tam napiszę jak się będą nazywać te koty .
OdpowiedzUsuń1.Logan
2.Loganka
3.Logan
4.Loganka
5.Logan
6.Loganka
7.Logan..... cholera jestem za leniwa nie chce mi się :D :) Ciekawe czy mi zaliczy tak długi komentarz :-> hmmm
koniec :D Więc czekam na nowy jak zwykle zresztą ! :*
Ha, i tak wszyscy wiemy że są ! :D w końcu! już się nie mogłam doczekać! i do tego ta akcja z tym jajkiem, mocno podkręciłaś mój humor i chce mi się przez to mega śmiać :D wyobrażam sobie coś takiego: słodki, pierwszy pocałunek z Loganem a tu jajko ;D w sumie dobrze że oberwał nim wcześniej niżeli miałby dostać w trakcie pocałunku :D to by było schizowe i to mocno :D
OdpowiedzUsuńa ten nasz Carlosek to serio nie miał gdzie pojechać! Chyba że pojechał zerwać z tą Rachel to wtedy jak najbardziej przybijam mu piąteczkę:D
rozdział super słonko i mam nadzieję że następny się szybciutko pojawi :**
aaa u mnie 65 , zapraszam :3
www.nickibtr.blogspot.com
i znowu Ty Wredna Małpo Kończąca Rozdział Kiedy On Się Rozkręca. Rozdział świetny, szkoda, że krótki. Przez cały czas miałam takie miłe uczucie. Oni są kochani ♥ TEŻ CIĘ KOCHAM!
OdpowiedzUsuńCo do pytania: oczywiście, że mi się chciało, bo to opowiadanie mnie bardzo wciągnęło, przez te parę dni żyłam tylko nim, miałam każdą sytuacje przed oczami, czułam się w pewnym stopniu jak ci bohaterowie i dziękuje Ci, że właśnie taką reakcje wywołałaś w moim wnętrzu...
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału: Gdy dzisiaj na telefonie zobaczyłam, że jest nowa część to po prostu przed obiadem zaczęłam normalnie skakać z radości, tak bardzo byłam szczęśliwa...
On po prostu jest genialny, taki uroczy i miło, bardzo miło, że Karolina i Logan poznali swoje wzajemne tajemnicy i do tego ta scena z pocałunkiem... Oooo...
Czekam na więcej... ;*
Ty Wredna Małpo Kończąca Rozdział Kiedy On Się Rozkręca! jak mogłaś?! ehh... i tak kocham to opowiadanie <3 pisz szybko następny :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Karolina zrozumiała tą sytuacje i nie jes zła na Logana :) Ty Wredna Małpo Kończąca Rozdział Kiedy On Się Rozkręca... Będę w skrócie pisała TWMKRKOSR :) Jak mogłaś w takim momencie ?! No wiesz ty co? Rozdział genialny. czekam nn;**
OdpowiedzUsuńNo i bd świetnie jak bd razem a na pewno bd ^ ^ No chyba że Karolcia nie jest jeszcze gotowa na związek to :D Rozdział świetny xD Czekam nn ;*
OdpowiedzUsuńhttp://story-of-love-and-pain.blogspot.com/2013/04/rozdzia-4.html Zapraszam ;)
UsuńNie nooo.. Masz talent ! *,* coraz bardziej się zakochuje w twoim blogu *,*
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;*