Karolino! Zanim
zaczniesz czytać ten rozdział, skonsultuj się z lekarzem dowolnego pochodzenia,
bo każda treść niewłaściwie przez Ciebie sformułowana zagraża mojemu życiu lub
zdrowiu.
*Sabi*
-A ja nadal nie wierzę, że ubrałaś sukienkę! Pierwszy raz
widzę Cię w czymś takim.- Logan objął mnie ramieniem. Jako, że plaża była
niedaleko domu chłopaków zdecydowaliśmy się zrobić sobie krótki spacerek.
-Tak, tak. Mówisz mi to czwarty raz. A ja po raz kolejny
odpowiadam Ci, że to Kendall kazał mi się w to ubrać.
-Jasne, jasne! Najlepiej to na mnie zwalić, nie?- Odezwał
się, wyżej wspomniany, Idący przed nami blondyn.
-Taka prawda.- Wzruszyłam ramionami. Na początku szedł James
z Emmą, Następnie Carlos i Reachel, za nimi Kendall obok Karoli, a na końcu my.
Wpatrzyłam się w idącą trochę dalej od nas parę. Reach właśnie z czegoś się śmiała. Dlaczego
ona musi być aż tak idealna? Później spojrzałam na ich splecione dłonie. Coś ścisnęło
mi się w żołądku.
-Wszystko będzie dobrze, mała..- Usłyszałam głos idącego
koło mnie chłopaka.
Problem w tym, że wiedziałam o tym, że nie będzie. Carlos
był szczęśliwy z Reachel. Pasowali do siebie. A ja nie chciałam stawać mu na
drodze do szczęścia. Nawet kosztem swojego. Wiem, że powinnam cieszyć się jego
szczęściem, ale cóż.. Jestem egoistką i nic na to nie poradzę.
-Który z nich, według was najlepiej wygląda w kąpielówkach?-
Zaśmiałam się słysząc pytanie Reachel.
-Sama nie wiem.. Ogólnie są dobrze zbudowani. Ale chyba
stawiałabym na Jamesa. Sorki, Em.- Posłałam jej przepraszające spojrzenie.
Dziewczyna się zaśmiała.
-Nie martw się. Ja też tak myślę. Ale Carlos też prezentuje
się całkiem dobrze.
-Tak, trzeba mu to przyznać. Ale oni nie dorastają Loganowi
do pięt.- Karola także wkręciła się w naszą rozmowę.
-No ale spójrz na nich! Spójrz na Jamesa. Teraz na Logana.
Teraz na Carlosa. I znowu na Logana. Teraz na Kendalla. I ponownie na Logana.
Nadal utrzymujesz swoje zdanie?- Zwróciłam się do mojej przyjaciółki.
-No pewnie.- Wyszczerzyła się, a ja tylko wykręciłam oczami.
-Wszyscy są mega seksowni.- Podsumowałam.
-Zgodzę się z tobą.
-Ładnie to tak plotkować o przyjaciołach?- Słysząc szept
Logana tuż przy moim uchu lekko podskoczyłam.
-Idioto! Nie strasz mnie! Jak ty się tu znalazłeś?-
Odwróciłam się w jego stronę.
-Przyszedłem tu, jak byłaś zajęta rozmową o naszych
klatach.- Uśmiechnął się cwaniacko.
-Podsłuchiwałeś.- Zmrużyłam oczy.
-Może..- Przeciągnął samogłoski.- Chodź do wody. Dziewczyny
już się kąpią.
Przeniosłam wzrok na wodę. Wszyscy świetnie się bawili.
-Nie mam ochoty.-Lekko się do niego uśmiechnęłam.
-Chodź..
-Nie.
-Tak.
-Nie.
-Jesteś pewna?
-Tak.-I w tym momencie powinnam pożałować swoich słów. Logan
delikatnie usiadł mi na brzuchu tak, że musiałam położyć się na ręczniku i
zaczął gilgotać. Wybuchnęłam niepohamowanym śmiechem.
-Logan! Nie…przestań…proszę…
Ale on, na moje nieszczęście, nie miał w planach zostawienia
mnie. W pewnym momencie coś go olśniło. Przestał.
-Patrzy?- Spojrzałam na niego zdezorientowana.
-Co?
-Carlos.- Udałam, że się poprawiam i zerknęłam w tamtą
stronę.
-Patrzy.
-Tylko nie bądź później na mnie za to zła.
Chłopak zdjął ręce z mojego brzucha i ujął moje dłonie w
swoje, po czym położył je po obu stronach mojej głowy. Sam pochylił się nade
mną. Wiedziałam, co zaraz nastąpi. Wiedziałam, co on ma zamiar zrobić.
Wiedziałam, że to nie jest fair w stosunku do reszty. Dlaczego więc tego nie
przerwałam..? Nie wiem. Wiem tylko, że chwilę później poczułam na swoich ustach
jego gorące wargi. Dziwnie czułam się, całując przy wszystkich na plaży z
przyjacielem. Jednak, jeśli to miało w czymkolwiek pomóc, chciałam zaryzykować.
Wszystkie myśli, które do tej pory kłębiły się w mojej głowie gdzieś się
ulotniły. Całował nieziemsko! Po jakimś czasie, bo nie wiem czy minęło kilka
sekund, czy minut, odsunął się ode mnie. Uśmiechnął się bardziej do siebie, niż
do mnie. Założyłam włosy za ucho i spuściłam wzrok. Nie umiałam uporządkować
myśli. Chłopak wstał ze mnie i pomógł mi zrobić to samo.
-To co..? Pójdziesz ze mną do wody?- Uśmiechnął się.
-A mam inne wyjście?- Logan wzruszył ramionami i przerzucił
sobie przez ramię, na co pisnęłam. Domyśliłam się, że chłopak ruszył w stronę
wody. Wisiałam tak na jego ramieniu nie wiedząc,co robić. Gdy był już blisko
wody zmienił moją pozycję. Włożył ręce pod moje plecy i kolana, na co ja
objęłam jego szyję rękoma. Zaczął wchodzić do wody coraz głębiej, zbliżając się
do naszych przyjaciół. Gdy moje ciało po raz pierwszy zetknęło się z wodą cicho
pisnęłam. Woda była lodowata.
-Mógłbyś mnie puścić?- Spojrzałam na mojego przyjaciela,
jednocześnie podnosząc brwi do góry.
-Jesteś pewna, że tego właśnie chcesz?
-Tak.. Dlatego o to proszę.- Loggie bardzo dosłownie spełnił
moją prośbę. Opuścił ręce, przez co z głośnym piskiem wpadłam do lodowatej
wody. Będąc pod powierzchnią postanowiłam się odegrać. Chwyciłam nogę szatyna i
pociągnęłam w swoją stronę, przez co jego twarz była teraz na wysokości mojej.
Wynurzyłam się, po czym widząc miny przyjaciół, zaśmiałam. W tej chwili głowa
Logana pojawiła się w zasięgu mojego wzroku.
-Jesteś wredna.- Chlapnął mnie.
-Do usług.- Zrobiłam to samo.
-Ja podziękuję za takie usługi.- Przekręcił oczami, na co
się zaśmiałam. Czułam na sobie palący wzrok dwóch osób. Pewnie domyślacie się,
jakich. Głupio mi było przed Karolą. W końcu, ona o niczym nie wiedziała. Na
pewno ma mi to za złe. Ale czego się nie robi dla miłości? Albo.. Jej braku. Bo
to raczej to bardziej pasuje do mojej sytuacji z Carlosem..
No i jest! Podczas
pisania tego rozdziału zdałam sobie sprawę z tego, że kompletnie nie umiem
pisać scen pocałunku. No, ale co zrobić? Zapraszam do komentowania. I dziękuję
Karolinie za pomoc ;** Do następnego!
super rozdział <3 czekam nn
OdpowiedzUsuńej ale to Karola ma być z Loganem :'C - ALEX
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Anonimkiem :c smutno mi trochę ...
OdpowiedzUsuńSuoer dawaj nn
OdpowiedzUsuń*.* Mi się bardzo podoba ten rozdział, ale i tak Karola ma być z Loganem i niech szybko jej wyjaśnią tą sprawę z pocałunkiem .!!! ;** Czekam na nn.
OdpowiedzUsuńPozdr. Pati
Oooo ^ ^ Nie ma to jak mieć plan, żeby Carlos był zazdrosny ^ ^ Ale mi się podoba ^ ^ Rozdział super jest ^ ^ Czekam nn :*
OdpowiedzUsuńhttp://story-of-love-and-pain.blogspot.com/2013/03/rozdzia-1.html zapraszam na nowy ;)
UsuńKarolina ma być z Loganem !! No ejj.. -,- Hahahah xD
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział :)
Czekam na kolejny <333
yhm zgadzam się znowu z ludźmi :D ! ":D a tak po za tym to fooooch forever -.-
OdpowiedzUsuńJa to jednak mam ciągle wrażenie że Logasiowi się jednak Sabi podoba i dlatego tak kombinuje :3 gdyby tak się okazało to byłoby to słodkie łamane jednak na okrutne :P
OdpowiedzUsuńrozdział jest super a ja czekam na kolejny który mam nadzieję że też bd taki zajefajny :*
NADROBIŁAM! Dumna z siebie XD
OdpowiedzUsuńSceny pocałunku są dość trudne, więc spoko, nie ma problemu ;D
Kurde. Wredne no. I wrobiłaś mnie w to XD jak można tak zrobić Karolinie?! :P Hmm. Ale Natalie (komentarz wyżej :D) niezła myśl ;D Logaś tak kombinuje... Tylko, że oczywiście Karolina znów by na tym straciła XD ale fajnie, fajnie :D
Zajefajny ;D Oj Logaś Logaś ... Nic się nie stało ,sceny z pocałunkami są trudne ;D Świetnie piszesz więc następnym razem będzie lepiej .. Czekam na NN . Kocham <33
OdpowiedzUsuńiNeedUNialler ;D
Zajebiasty rozdzial! :D Biedna Karo... Mam nadzieje, ze jak Sabi jej wszystko wytlumaczy to zrozumie... A Carlos moglby sie wziac ogarnac i zobaczyc ze on jej sie podoba i powiedziec jej co do niej czuje bo to golym okiem widac, ze ona mu sie podoba! Poprosze szybko nn, bo jestem ciekawa reakcji bohaterow po tym zdarzeniu! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl Zapraszam :) Pozdrawiam, Ciri
OdpowiedzUsuńDlaczego? Scena mi się bardzo podobała jednak dlaczego właśnie Logan? No ja rozumiem, że to robią dla miłości, jednak ranią dwie najważniejsze osoby w Sabi życiu, no cudownie dla mnie było jak udawali "prawdziwą" parę, ale nie jak się całowali...
OdpowiedzUsuńJednak sytuacja w wodzie była mega, chciałabym to zobaczyć na własne oczy, a nie tylko w wyobraźni...