Staliśmy przed studiem nagraniowym. Przed studiem, w którym
oni zazwyczaj nagrywali. Nie rozumiałam, o co mu chodziło. Po co on mnie tu
przywiózł?
- Chodź do środka.- Złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę
wejścia.
Po wejściu do budynku rozejrzałam się. Jeszcze nigdy tu nie
byłam, a jako taki wygląd mogłam jedynie składać podczas oglądania filmików,
które chłopcy wstawiali na Instagrama, Keeka czy Vine. Wnętrze robiło ciekawe pierwsze
wrażenie. Było tu bardzo przytulnie. Ciemne kanapy doskonale pasowały do kremowych
ścian. Wyglądały też na bardzo wygodne.
-Co chcesz do picia?- Chłopak podszedł do baru i spojrzał na
mnie wyczekując odpowiedzi.
-Nie chcę.- Odpowiedziałam lekko się uśmiechając.
Chłopak przekręcił oczami.
-Pytałem co chcesz, a nie czy chcesz. – Zaakcentował odpowiednie słowa.
- Możesz wziąć wodę.- Dałam za wygraną i obserwowałam Latynosa. Wziął z mini barku dwie wody, a następnie ponownie podał mi rękę kierując się w stronę jednego z pokoi na dość długim korytarzu. Lekko otworzył drzwi i ruchem ręki kazał mi wejść pierwszej. Zrobiłam to i szeroko otworzyłam oczy. W tym pokoju było kilkanaście, jak nie więcej instrumentów! Powoli zaczynałam rozumieć o czym mówił mój chłopak.
-Obiecałem ci, że nauczę cię grać na perkusji. Dzisiaj mam zamiar trochę cię do tego przygotować. Pokazać o co w tym chodzi.
-Nie chcę.- Odpowiedziałam lekko się uśmiechając.
Chłopak przekręcił oczami.
-Pytałem co chcesz, a nie czy chcesz. – Zaakcentował odpowiednie słowa.
- Możesz wziąć wodę.- Dałam za wygraną i obserwowałam Latynosa. Wziął z mini barku dwie wody, a następnie ponownie podał mi rękę kierując się w stronę jednego z pokoi na dość długim korytarzu. Lekko otworzył drzwi i ruchem ręki kazał mi wejść pierwszej. Zrobiłam to i szeroko otworzyłam oczy. W tym pokoju było kilkanaście, jak nie więcej instrumentów! Powoli zaczynałam rozumieć o czym mówił mój chłopak.
-Obiecałem ci, że nauczę cię grać na perkusji. Dzisiaj mam zamiar trochę cię do tego przygotować. Pokazać o co w tym chodzi.
Wyszczerzyłam się. Pamiętał! Pociągnęłam go lekko za rękę,
chcąc zbliżyć się do instrumentu, jednak Carlos skutecznie mi to uniemożliwił.
Przyciągnął mnie do siebie i położył dłonie na moich biodrach. Cmoknął mnie w nos,
na co nie sposób było się nie zarumienić. Zawsze tak reagowałam, a on doskonale
o tym wiedział.
-Może najpierw pokażesz mi tę twoją teczkę?
Westchnęłam.
-Ale tam nie ma czego oglądać, Carlos.
-Ale tam nie ma czego oglądać, Carlos.
-To tym bardzie możesz mi to pokazać.- Uśmiechnął się i już
chwilę później siedziałam koło niego na kanapie.
-Dlaczego aż tak bardzo ci na tym zależy?
-Nie mam pojęcia.- Uśmiechnął się.- Po prostu chcę wiedzieć
o tobie jak najwięcej, a to jest tym, co lubisz robić. Zależy mi na tym, żeby
zobaczyć co ci siedzi w głowie podczas rysowania, rozumiesz.
-To są tylko szkice. Nic wielkiego.
-Zaraz zobaczymy.- Przejął ode mnie teczkę i jednym ruchem
zdjął z niej gumkę. Wyciągnął niemały plik kartek i zaczął powoli je
przeglądać. Każdą oglądał dokładnie, jakby były czymś nadzwyczaj cennym. Czułam
się dziwnie, nikt oprócz Karoli nie przeglądał wcześniej zawartości tej teczki.
Było tam wszystko; od zwierząt, przedmiotów, przez krajobrazy, na przyjaciołach
i idolach kończąc. Mimo wszystko jednak
zdziwiłam się, gdy zobaczyłam podobiznę śpiącego Carlosa na jednej z kartek. Szkice
z nim w roli głównej starałam się wczoraj odkładać. Ten jeden musiał mi się
najwyraźniej zapodziać. Czekałam na reakcje Latynosa, ten jednak jedynie się
wyszczerzył. Cieszyłam się, że tego nie skomentował. Samo przeglądanie trochę
mu zajęło. Podczas tej czynności ja siedziałam i nie miałam pojęcia co zrobić. Zauważalnie
odetchnęłam z ulgą, kiedy już odłożył cały plik kartek na kanapę koło nas.
-One są niesamowite, mała. – Powstrzymałam się od złośliwego
komentarza, na temat owej ‘’małej’’.
-Dziękuję, ale nie wydaje mi się.- Mimo wszystko delikatnie
się uśmiechnęłam.
-Masz talent..- Mocno mnie przytulił. Automatycznie się w
niego wtuliłam.
-Nie, nie mam. Czy możemy zając się tą perkusją?
-Wedle życzenia. – Odsunęłam się od niego niczym oparzona i
chwilę później znalazłam przy perkusji. Carlos się zaśmiał.
-Nie spodziewałem się aż takiego entuzjazmu z twojej strony.
-A jednak. Możesz mi już powiedzieć co i jak? – Zawsze należałam
do osób niecierpliwych, tym bardziej, jeśli zależało mi na czymś tak bardzo jak
teraz.
-A nie chcesz się może napić?- Przysunął sobie stołek koło
mnie.
-Nie dziękuję. Chciałabym tylko, żebyś powiedział mi co mam robić.
-Nie dziękuję. Chciałabym tylko, żebyś powiedział mi co mam robić.
-A mogę przed tym zadać ci jeszcze jedno pytanie?
-Jeśli zaraz po tym zaczniemy to tak, byleby szybko.- Wyszczerzyłam
się.
-Dlaczego zostawiłaś najciekawsze szkice w pokoju?
Uśmiech automatycznie zszedł z mojej twarzy.
Uśmiech automatycznie zszedł z mojej twarzy.
-Jak je znalazłeś?
Co tu dużo mówić. Jak się podoba? Kolejny pojawi się w sobotę i to będzie
ostatni raz, kiedy notki pojawiają się tak regularnie. Do napisania ;)
~MyheroisLogan - Nie wróciłaś ._. Czekałam na Ciebie!
NOSZ KURWA NIE WRÓCIŁAM ! SKLEROZA ! STARZEJE SIĘ DO GROBU CZAS ......DAM DAM DAM . ALE JESTEM PIERWSZA KURWA ! HA !! ZAZDRO ??!! HA ! ciekawe jakie to najciekawsze :D :D :D hyhyhyhyhy dobrze ze dodałaś że z niej zdjął gumkę bo inaczej miałabym jakieś skojarzenia xD których oczywiście teraz nie mam xD hahah nie nic . dobra świetnie . kończę bo zaraz występ Katy *-* a nie jeszcze reklamy czyli jeszcze mam ..........dużooo czasu ooo nie jednak nie o czym to ja ? a tka genialnie , świetnie :D czekam na nowy :D
OdpowiedzUsuńCały rozdział jest ijuhoifriofrjiofrjio, a najbardziej końcówka, tylko szkoda, że krótki. Pisz dłuższe :D Czekam na kolejny :P
OdpowiedzUsuńA więc chodziło o nauczenie grania na perkusji. Dobra nie zgadłam bo chyba nawet nie myślałam :D Oj muszę kupić sobie mózg..-.- a co do rozdziału to ciekawy ^ ^ Tylko zastanawiam się jak Carlos znalazł resztę rysunków. Czyżby szperał w jej rzeczach? Nie ładnie nie ładnie :D Czekam nn :*
OdpowiedzUsuńCzyli perkusja, oj będzie głośno :) No i zobaczył wreszcie jej rysunki. I ten swój, na śpiąco, co jak co, ale powstrzymał się co do niego od komentarza. Ciekawe na jak długo. I czyżby szperał w jej pokoju? Oj nieładnie, ale z drugiej strony liczę, że wyciągnie jej talent na światło dzienne. Pozdrawiam i zapraszam http://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl/ Ciri
OdpowiedzUsuńhttp://big-time-rush-ciri.blog.onet.pl/
UsuńA więc o to chodziło . ;D
OdpowiedzUsuńNie wpadłabym na to . xD
Zobaczył jej rysunki... . Oooo.. . Ale super . ^^ Też bym chciała, aby który z BTR zobaczył moje *,*
Czekam z niecierpliwością na kolejny . ;*
Pozdrawiam .
ooo jak słodko :) w życiu bym nie wpadła na tą perkusję no ni hu hu xd fajnie z tymi rysunkami wyszło :D tylko pewnie ochrzan będzie xd
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rooozdział <3 bo ten jeste super!
Hejo ;) Strasznie dlugo mnie tu nie bylo! O.o Ale bylam na zakupach, robilam wieelkie zmiany na moim blogu o wampirach i tak jakos wyszlo...
OdpowiedzUsuńRozdzial jest super! A ten wyglad bloga? Cudny! ;3
Nadrobilam wszystko i tak jednym zdaniem... Jest super! ;) WEEEE!!! Zobaczyl jej rysunki :) Perkusja :D
Juz sie nie moge doczekac nexa! Poprosze szybciuutko! ;)
PS. Zapraszam na jednorazoweczke do mnie!
http://big-time-rush-lovestory-4ever-bypaula.blogspot.com
JESTEM ! NADRABIAM ! HEHEHE xd
OdpowiedzUsuńPSIASIAM ŻE WCZEŚNIEJ NIE MOGŁAM :C
WIESZ ŻE CIĘ KOCHAM, NIE? xD
Co do rozdziału:
Trochu krótki, ale to nic.. :) Jej.. Perkusja :D A te rysunki.. hmmm.. Fajnie że tak wyszło :D